pierwszy miot w mojej domowej hodowli

[Karenik]

Dopóki nie wejdzie stosowna ustawa o rozmnażaniu gryzoniowatych nawet DONOSZENIE nic nie da. Kupując świnkę z Hanaville jak i z wielu innych hodowli żadnej umowy się nie podpisuje... A szkoda.
Walka z wiatrakami. Swoja droga wszystkie zarejestrowane hodowle SA hodowlami DOMOWYMI. Wiec zanim najedziecie może dziesięć razy pomyślcie czy więcej wskuracie najazdem na daną osobę czy też spokojnym wytłumaczeniem DLACZEGO jest tak a nie inaczej. Dopóki człowiek słodko pierdzi to jest ok, w przeciwnym razie wlewacie tyle jadu, że jedynym skutkiem może być odcięcie się od forum. I tylko tyle.

[Jack Daniel's]

Można też być w Animalsach i nie zapowiadać wizyty z kontrolą Wystarczy mieć właśnie donos.

[śliwka]

Skoro zakładasz hodowlę to czy znasz się na genetyce? Masz doświadczenie przy świnkach? Skoro Twoje świnki są z tej samej hodowli czy nie są spokrewnione? I tu nie jestem pewna ale wydaje mi się że aby mieć świnkę hodowlaną musi zaliczyć jakieś wystawy.

[Nikodemcio]

Ja żadnego jadu w swoich wypowiedziach nie zauważyłam. Naskoczono na mnie natomiast i nie poczułam się z tym dobrze. Skoro ktoś robi coś czego robić nie powinien to oczywistym jest, ze nikt go nie ugłaska i nie powie, żeby kontynuował.
Takie życie

[guinea79]

Hodowanie świnek morskich ,a raczej pseudohodowanie-jak to nazywacie-nie jest prawine zakazane... Wjazd na chatę? Hmm to chyba żarty?! Człowieka inteligentnego takimi tekstami nie wystraszycie bo taki człowiek wie ,że nie musi Was wpuszczać do domu.Bez nakazu prokuratora tak naprawdę możecie sobie pogadać i postraszyć dzieciaki... Szczerze z moich doświadczeń wynika iż świnka kundelek żyje o wiele dłużej i cieszy się lepszym zdrowiem niż te rasowe(stresowane wystawami,papilotami itd) No ale płacimy składeczkę do klubu i jest cacy prawda? Bo przecież jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.Ale nie o tym chciałam mówić..
Hodowla Hanaville jest MASOWA! I mówie to z pełną odpowiedzialnością.Można duuużo od ludzi się dowiedzieć,a i zobaczyć na własne oczy
Wróćmy więc do "gróźb" wjazdem na chatę.Rozumiem ,że jeśli zakupię sobie samca i samicę to TOZ wjedzie mi na chatę? Z jakiego powodu? I kto im otworzy drzwi i ich wpuści ?
Milo by było aby niektórzy z SPŚM troszkę się douczyli,nabrali ogłady i nie straszyli ludzi takimi tekstami ,bo naprawdę zamiast zachęcać ludzi do adopcji,odstraszacie.
I pytanie na koniec:
Czy już namierzyliście Panią co założyła ten temat?
Już jest prześwietlona ?
ŻAL....

[Panna Fiu Fiu]

Muszę zakończyć tę dyskusję zanim przemieni się w kłótnię. Temat zamykam.
Logując się na forum zaakceptowaliście regulamin. I bardzo proszę się tego trzymać.