Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg ;)

Tutaj koordynujemy działania związane z ratowaniem świnek z laboratoriów.

Moderatorzy: porcella, pucka69

Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15286
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: sosnowa »

Bardzo dziwna sprawa, to jak, wszystkie mają nadczynnośc tarczycy., czy co? No bo jedzą i nie tyją? (też tak chcę :mrgreen: )
Iceberg1976

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: Iceberg1976 »

noooo hormonów tarczycy to im nie badałam bo u mnie nie ma gdzie, musiałabym krew do Lublina wysyłać. Ja bym bardziej obstawiała, że w laboratorium jakieś specyficzne doświadczenia robili, albo jakieś hamujące wzrost leki dawali, albo specjalnie zamówili świnki z wadami genetycznymi, bo i tak się robi
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15286
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: sosnowa »

Biedaki
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23057
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: porcella »

ale po co mieliby nas oszukiwać? Podawane środki można znaleźć na stronie firmy. Przeciez to nie doświadczenia, tylko testy. Pozostale partie są ok, więc to chyba jakieś zaburzenie w hodowli - wsobne pokolenie z powodu dużego zapotrzebowania, czy co?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Iceberg1976

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: Iceberg1976 »

nieee, ja nie twierdzę, że nas oszukują, nie wiedziałam, że można się dowiedzieć co dostawały. Może faktycznie chów wsobny dał mniejszą odporność na stres? nie wiem
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: joanna ch »

co ze śnieżynkami? jakoś wieści brak...
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10180
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: martuś »

Jak tam towarzystwo? Dalej nie chcą rosnąć?
Zuzia, Suzinek, Nala, Tola, Nutka
Obrazek
PALATINA

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: PALATINA »

Weszłam tu przypadkiem.
Co z małymi?

Zastanawiam się, czy ta cała sytuacja nie jest trochę podobna do historii mojego Kefira.
Kefir, też biały laboświń, też żarł jak szalony i z każdym tygodniem był coraz chudszy i chudszy.
Miał wykonane chyba wszystkie możliwe badania... Krew, kał (wielokrotnie), usg, echo serca, hormony tarczycy...
Wszystko w normie, a był już z niego mały szkielecik, choć z ogromnym apetytem.
W międzyczasie miał problem z żuchwą, dostawał antybiotyki, ale jadł cały czas dużo, więc nie sądzę, żeby to był powód spadku wagi, a właściwie nie spadku, a braku przyrostów.
Aż nagle mu się odblokowało. Z dnia na dzień (po ok 2 miesiącach chudnięcia). Ważyłam go wtedy każdego dnia i nagle ruszył.
Teraz wygląda jak zdrowa, tłusta biała świnia. Chodzi na kontrolę zębów i tarczycy co jakiaś czas, ale jest oki.
Co mu było, nikt nie wie.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23057
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: porcella »

Może po prostu stres?
@Palatina, Co u Was?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Grudniowe śnieżynki-sztuk 19 :-)CZYLI-jesteśmy u Iceberg

Post autor: joanna ch »

Co z tymi wszystkimi labkami? Czy one nie przeżyły?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Laboświnki”