Choroby układu moczowego

Kamienie w nerkach, osad w pęcherzu, zapalenie pęcherza, kastracje i sterylizacje;

Moderator: Dzima

Awatar użytkownika
Lidka1
Posty: 238
Rejestracja: 16 lip 2013, 14:04
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: Lidka1 »

Nawroty piasku są dla nas "chlebem powszednim" choć na szczęście już nie tak częstym. Vabik nie jest na żadnej specjalnej diecie, staram się tylko uważać, żeby nie dostawał cały czas tylko pokarmów bogatych w wapń, ale nie jest to wcale łatwe, bo w większości rzeczy wapnia jest sporo. Ponieważ wątpliwą przygodę z piaskiem zaczęliśmy "z grubej rury" od kamienia - Vabiś dożywotnio będzie dostawał shilintonga - u nas się bardzo dobrze sprawdza, rozpuścił kamień i jak na razie generalnie jest ok. Ale dostaje również cały czas (też dożywotnio) leki moczopędne - może być urinovet cat, może być żuravit junior (teraz to pije), nasz wet polecał nam kropelki o nazwie rodi care uro - też stosowaliśmy. Jak widzę, że piachu jest więcej, dodatkowo dopajam Vabika herbatką moczopędną - urosanem fix. W składzie jest skrzyp, korzeń podróżnika, brzoza i borówka - prosiałka bardzo ją lubi. Trzymamy kciuki za wysikwanie piachu :fingerscrossed:
Madzior

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: Madzior »

Ja bym polecała podawać właśnie dużo żurawiny, najlepiej naturalnej- zawsze to lepsze od chemii. Choć moje wieprzki nie przepadają za żurawiną... :idontknow: Żurawina łagodzi podrażnienia, jakie wywołuje przepływający piasek przez drogi moczowe (uwierzcie - to piecze niemiłosiernie, a drażniący piasek może powodować krwawienia z układu moczowego). Pamiętajcie, że piasek w nerkach jest wywołany nie tylko dużą podażą wapnia, ale także jest to kwas szczawiowy, występujący - zgodnie z nazwą - w szczawiu, ale także w botwinie, szpinaku, rabarbarze, burakach (buraczki znane są z właściwości alkalizujących). Należy zneutralizować zasadowość czymś zakwaszającym. Cukier działa zakwaszająco, także ja na czuja podawałabym więcej słodkich warzyw i owoców - jabłek i marchwi. Najważniejsze to zachowanie rownowagi. Jeśli rano jest pietruszka, to na obiad daj jabłko.

Co pocieszajace - jeśli jest piasek, to łatwo go wypłukać. Szansa na powstanie kamieni jest wbrew pozorom bardzo niewielka ;)

Trzymam za was kciuki i życze dużo zdrówka :buzki:
Katia69

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: Katia69 »

Dzięki dziewczyny :)
My mamy urinodol cat.Myślę,że wypróbuję też herbatkę moczopędną.
Nieoceniona kimera podrzuciła mi kiedyś jeszcze taki spis: mniszek wraz z korzeniem, perz, liśc brzozy, pietruszka - nać i korzeń, pokrzywa, owoc zurawiny, liść borówki brusznicy, ziele rdestu ptasiego.

Niestety,Kasia jest na suchej diecie-nie może jeść świeżych warzyw i owoców.
Awatar użytkownika
justynuszek
Posty: 1678
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:41
Miejscowość: Sosnowiec
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: justynuszek »

Ja się podpisuję pod Lidką :ok:
U Leona też był kamień, poz zabiegu cały czas osad, pisaek... Codziennie shilintong, urosept/fitolizyna, żurawit/RoduCare uro, zioła. I jest dobrze. Czasem wysikuje takie gęste gluty piasku ale mu to schodzi a nie robi się nowy kamień.

Kasiu :fingerscrossed:
Obrazek Obrazek
zamówienia kalendarzy i gadżetów SPŚM: zamowienia@forum.swinkimorskie.eu
Katia69

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: Katia69 »

Na Guinea Lynx jest gdzieś zestawienie warzyw i owoców z największą i najmniejszą ilością wapnia/kwasu szczawiowego.Macie może gdzieś polskie tłumaczenie?
Ja miałam od nugatki,ale to było jeszcze na starym forum.Nie zapisałam :(
MEMOrySTICKer

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: MEMOrySTICKer »

Mogę spróbować przetłumaczyć, ale w najbliższych dniach - trochę się znowu u mnie pozmieniało, więc nie wiem, czy to będzie kwesita 2 czy 5 dni.

Moje chłopaki bardzo lubią suszony korzeń mniszka (najbardziej ten ususzony przeze mnie, ale niestety mam go bardzo mało, a mój fizjoterapueta to by mnie udusił, jakby się dowiedział, że w ogóle cokolwiek wykopałam...), także korzeń pokrzywy sobie chwalą (szczególnie MEMOry).

W ramach wzmacniania mojego rudego niepełnosprawnego dziecka specjalnej troski, zakupiłam mieszanki ziół Zuzali (dedykowane koniom). Taniej wychodzi niż małe paczuszki całych ziół (te są pokruszone) dla gryzoni.

http://animalia.pl/produkt,15230,zuzala ... -500g.html - tu jest m.in. mniszek lekaski i pokrzywa

http://animalia.pl/produkt,15439,zuzala ... -500g.html - ta z kolei zawiera szyszki chmielu (lek. wet. Dominika Sontag-Patoka była nimi - a od Kasi wiem - że nadal jest, zachwycona)

Można też kupić osobno:
mniszek lekarski http://animalia.pl/produkt,15232,zuzala ... -500g.html
pokrzwa http://animalia.pl/produkt,15226,zuzala ... -500g.html
natka pietruszki http://animalia.pl/produkt,15225,zuzala ... -500g.html

Na animalii (oczywiście m.in) dostępne są również suszone korzenie mniszka i pokrzywy.

Z podawaniem żurawiny byłabym (tzn. jestem - po 2-3 razach się wycofałam) ostrożna ze względu na obfitość witaminy C. STICKer miał również problemy z piaskiem (raz b. poważne, drugi raz w miarę wcześnie wychwyciałam). Nie mam na to namacalnych dowodów, ale skłaniam się coraz bardziej ku tezie, że u STICKer'a problemy są powiązane z podawaniem witaminy C dodatkowo. Wygląda na to, że w jego przypadku suplementacja wit. C w płynie to już jest za dużo. Na razie hipoteza ta poddawana jest weryfikacji.
Asia909

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: Asia909 »

Ehm już nie wiem co o tym myśleć...
Dziś świnie sikają raz na biało, raz na pomarańczowo, innym razem na różowo a teraz na brązowo. :idontknow:
Iść na badanie moczu? Ile takie kosztuje około? :?
Madzior

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: Madzior »

Jeśli Ciebie to niepokoi, to zrób badanie moczu dla uspokojenia :) Skoro siuśki świnek zmieniają kolor, to bym się tym nie martwiła :) Nasz ludzki mocz także zmienia kolor, w zalezności od diety i ilości przyswajanych płynów. Zauważ, że rano najczęściej masz ciemny mocz o intensywniejszym zapachu, a jak dużo się opijesz i często idziesz na jedyneczkę, to mocz jest bez koloru i bezzapachowy.

Nie wiem, jaka to jest cena, ale strzelam, że zapłacisz za to z jakieś 40-60zł.
Asia909

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: Asia909 »

Hm 120 zł razem :/
Nie no, nie piszczą ani nic więc chyba jest ok tylko za każdym razem co nasikają ro inny mają kolor... :think: Tęczowe siuśki :szczerbaty:
Madzior

Re: Choroby układu moczowego

Post autor: Madzior »

Ja swoim podłożyłam pleksi i też za każdym razem jak idę ją myć, to widze wszystkie kolory tęczy :ok:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Układ moczowo-płciowy”