Mata łazienkowa a dry bed?

Czyli jak powinna mieszkać świnka

Moderator: Pulpecja

Lirael

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: Lirael »

Dry bed po zasikaniu przepuszcza tylko w jedną stronę czyli do żwirku. Ja zmieniam zasikany żwirek co dwa dni i wtedy jak dotykam to tylko od spodu vet bed jest lekko wilgotny a kłaczki na wierzchu suche. Oczywiście wadą jest jego czyszczenie przed praniem ale grzebyk z grubszymi ząbkami rzadziej rozstawionymi a potem odkurzacz sprawę rozwiązują. I stópki maja miękko :love:
Pani Świnkowa1

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: Pani Świnkowa1 »

Moim zdaniem obydwa są trudne w czyszczeniu. Z maty trzeba wyskubywać bobki i sianko dokładniej są w tych dziurkach w macie.
Awatar użytkownika
Bulletproof
Posty: 1226
Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: Bulletproof »

Według mnie dużo zależy od świnek jakie mamy. Ja np. wiem, że u mnie Drybed by się nie przydał, obie dziewczynki gubią włosy kilogramami, zwłaszcza jak leżą, więc po prostu po paru dniach drybed byłby do oskubania cały. Do maty nic się nie przyczepia.
Boby trzeba zbierać przecież tak samo często z maty jak i z drybedu? Ja olewam jakąś szufelkę, czy coś, tylko zwijam to ładnie w rulonik, tak, żeby nie wypadło i sru do siatki, a mata wraca do klatki.

W ogóle nie śmierdzi, zmieniam raz na tydzień, jest sucha i czysta (tylko niektóre kolorki uwielbiają gryźć :/), kupuję w Leroy Merlinie, nie próbowałam nigdzie indziej, może lepszej jakości? Nie wiem.

Także sądzę, że drybed jest przydatny do skinny, które sierści nie gubią. I dla ludzi, których 100 zł to mały wydatek :/
Kru

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: Kru »

Ja preferuję DryBed. Fakt, jest z nim więcej roboty, gdyż przed praniem trzeba go dokładnie odkurzyć i wyczesać- szczególnie, gdy prośki, tak jak moje, za hobby posiadają wyrzucenie jak największej ilości siana z paśnika. I niestety nie da się, jak w przypadku maty, bobki zmieść zmiotką- tu potrzeba odkurzacza. Kawałek maty mam w kuwecie i jakoś nie przekonuje mnie do siebie... Mam wrażenie, że jest non-stop mokra (choć świnki nie są championami w celności do kuwetki) i po krótkim czasie zaczyna śmierdzieć, a w dodatku świnki lubią ją podgryzać... W całej klatce jeszcze maty nie miałam, ale planuje spróbować, gdy nadejdą upały żeby niepotrzebnie nie grzać bandy na DryBedzie- mimo wszystko zobaczymy jak się sprawdzi ;)
Vellamo

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: Vellamo »

Zdecydowanie polecam dry bed. Zamiast męczyć się z wyczesywaniem z niego sianka korzystam z odkurzacza:) przy skince taki puchaty dry bed spisuje się znakomicie, daje ciepło i ma zawsze sucho pod brzuszkiem. Mój Nelson często zapomina gdzie jego łazienka i potrzeby załatwia w domku - teraz to żaden problem. A jaka była radość gdy pierwszy raz wszedł do klatki z puchatym dywanikiem! :love:
violetkaa20

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: violetkaa20 »

Ja mam żwirek, na to matę łazienkową i jest ok. Raz na ok.3 dni wymieniam zasiuśkane miejsca, a codziennie zamiatam matę i jest ok. Całą matę zmieniam na czystą raz w tygodniu.
Na macie w niektórych miejscach mam polarek albo daję legowiska żeby mogły sobie wygodnie spać, z tym że muszę je często zmieniać bo sikają.
U mnie rozwiązanie z matą się sprawdza, ale nie próbowałam też nigdy tego dry bed. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że jak wyjmuję polarki i legowiska to przed wrzuceniem do prania muszę wyczyścić je z sianka, sierści itp. to u mnie raczej ten dry bed nie zdałby egzaminu:)
hioxd

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: hioxd »

A jak pierzecie matę ?
Pierwszy raz zamieniliśmy drybed na matę, bo było chłopakom za gorąco. Jestem zadowolona , zobaczymy jak po praniu.
To jak to robicie ? Drybeda prałam na 40 stopni na zmniejszonych obrotach w proszku, a nie wiem jak zrobić z matą ;/
Awatar użytkownika
Bulletproof
Posty: 1226
Rejestracja: 02 mar 2014, 20:21
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: Bulletproof »

Ja piorę maty normalnie w pralce, też 40 stopni, razem z ich posłankami i psimi rzeczami, żeby z ludzkimi nie mieszać. Niestety minus jest taki że dużo włosów wyłazi z posłań i pralka może się zapchać :roll:
Alex

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: Alex »

Ja dzisiaj tez trociny wymienilem na zwirek i mate bo juz szlag mne trfial z trotami na dywnie
hioxd

Re: Mata łazienkowa a dry bed?

Post autor: hioxd »

Bulletproof pisze:Ja piorę maty normalnie w pralce, też 40 stopni, razem z ich posłankami i psimi rzeczami, żeby z ludzkimi nie mieszać. Niestety minus jest taki że dużo włosów wyłazi z posłań i pralka może się zapchać :roll:
A właśnie, włosy, sierść. Gdzie to wszystko trafia w pralce ? Sądziłam że do filtra, więc go przeczyściłam, a tam włochów zero :idontknow:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Świnkowe mieszkanie”