Obgryzanie rzeczy

Czyli czym Twoja świnka zaskoczyć potrafi

Moderator: Pulpecja

Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Obgryzanie rzeczy

Post autor: Lilith88 »

No tak ale to moja szafa z ciuchami i nie tylko zresztą i ona jest wielka z drzwiami od góry do dołu całymi otwieranymi a świnie biegają właśnie 24/7 choć ostatnio zaczęłam ich zamykać jak wychodzę i nie mogę ich pilnować a bardzo tego nie chcę. Nie da się tego zastawiać, bo często jej używam, co mogłam z mebli zabezpieczyć to zabezpieczyłam ale tu naprawdę nie wiem co zrobić.. Oni wcześniej jej nie gryźli ale jak zabezpieczyłam wszystkie nogi to znaleźli sobie inne miejsce do gryzienia :( Na razie po prostu biegam z tym psiakczem no ale to nie jest idealne rozwiązanie, bo jest za mało skuteczny, może muszę z innej firmy wypróbować.
Assia_B

Re: Obgryzanie rzeczy

Post autor: Assia_B »

Ja obwiązałam nogi od stołu materiałem za radą kimery. Niby w porządku, choć już próbowali to rozmątować. Ciężko zastawić nogi od dużego stołu książkami. Musiałabym ewentualnie kupić jakiś płotek i w ogóle odgrodzić stół, a tego nie chcę, bo oni lubią pod nim leżeć.
Awatar użytkownika
Pandorzaste
Posty: 419
Rejestracja: 27 lip 2015, 14:54
Miejscowość: Kolbudy
Kontakt:

Re: Obgryzanie rzeczy

Post autor: Pandorzaste »

Moje mają wybieg ograniczony już tylko kartonami. Idealne rozwiązanie, bo mogą je podgryzać. Patyczkom okazują daleko posunięta wzgardę. Może czasem obwąchają, ale nic więcej. Chciałabym je puszczać na większej przestrzeni, ale tę większą przestrzeń mamy pełną niebezpiecznych dla świnek ciasnych wnęk i temu podobnych. No i kable, którymi jedna wykazuje pewne zainteresowanie, choć druga zupełnie nie zwraca na nie uwagi. Więc siłą rzeczy - póki co nie ma możliwości zabezpieczenia i schowania kabli, bo mamy jedno gniazdko tylko na pokój - mają ten wybieg mocno ograniczony. Na korytarz też ich wypuścić nie mogę, bo ktokolwiek zakładał boazerię, przygotował ją jako "pułapkę na gryzonie" - i nie chodzi o obgryzanie, ale o to, że dałoby się pod nie wejść. Ale nie wyjść. Mam nadzieję, że kiedyś uda nam się przeprowadzić na lepsze mieszkanie i dziewczynki będą miały dla siebie więcej miejsca :lol: .
Niestety, dziś Naewia robi nam wspak i zaczęła obgryzać... nowy kocyk, który miał być ich wybiegiem. Chyba będzie trzeba dokonać wymiany i kocyk na wybieg stanie się kocykiem dla ludzi, a jeden z naszych pójdzie na wybieg :glowawmur: .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania, nawyki, wybryki”