Urosept w aptece, rozgniatasz ten kawałek tabletki, dodajesz wody i ze strzykawy, inny sposób, to tym rozgniecionym faszerujesz ogóra. U mnie przysmak, zwłaszcza w wersji do picia. Ile Utut waży? Bo dawkowanie, jakie ci podałam to od dr Kasi z medicavetu dla Turbulencji czyli przedział 1200-1400.
|Usg to pewnie dopiero po paru tygodniach?
Piasek w pęcherzu
Moderator: Dzima
- sosnowa
- Posty: 15286
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: `Piasek` w pęcherzu
1300-1320
Całe życie ważył 1340, ale przez ostatnie problemy zdrowotne trochę zmalał.
Całe życie ważył 1340, ale przez ostatnie problemy zdrowotne trochę zmalał.
- sosnowa
- Posty: 15286
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: `Piasek` w pęcherzu
No to spokojnie możesz mu dawać dwa razy dziennie po 1/4 uroseptu, tak ze dwa tygodnie, potem przerwa z tydzień i znowu.
jak tylko trochę osadu, to wysika. Dużo mokrego,góry ogóra, zielonych lsici etc, żeby zwiększyć diurezę, profilaktycznie ograniczyć pietruchę i szpinak, bo botwiny i tak teraz nie ma. Nie wiemy jakie to osady, więc i wapń i szczawiany ograniczyć.
jak tylko trochę osadu, to wysika. Dużo mokrego,góry ogóra, zielonych lsici etc, żeby zwiększyć diurezę, profilaktycznie ograniczyć pietruchę i szpinak, bo botwiny i tak teraz nie ma. Nie wiemy jakie to osady, więc i wapń i szczawiany ograniczyć.
Re: `Piasek` w pęcherzu
Dziękuję wszystkim!
Trochę opanowaliśmy inne, ważniejsze problemy zdrowotne, więc teraz możemy w końcu zająć się i tym.
Trochę opanowaliśmy inne, ważniejsze problemy zdrowotne, więc teraz możemy w końcu zająć się i tym.
Re: `Piasek` w pęcherzu
nie musi być aż kuweta, weź go na długo na ręce, a potem do jakiejś większej miski wsadź, no musi się zesikać poza tym pod mikroskopem da się odróżnić piasek od zanieczyszczeń, ważne żeby nie zmiksować tego boba z siuśkami
- sosnowa
- Posty: 15286
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: `Piasek` w pęcherzu
Fakt, jak dostanie dużo ogórasa to nie ma siły, siknie chłopak
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 20 sie 2014, 8:51
- Miejscowość: skierniewice
- Kontakt:
Re: `Piasek` w pęcherzu
Weternarze to jakoś wiedzą jak ucisnąć pęcherz, że siusiu poleci. Ja nie odważyłabym się sama praktykować z takim usiskaniem, ale może pomasować brzuszek napojonej śwince nie zaszkodzi?
Ja mam takie pytanie teoretyczne, czy kamienie mogą nie dawać objawów w postaci bolesności czy krwi w moczu, czy też zawsze są jakieś symptomy na oko, że świniaczek ma problemy z uk. moczowym?
Ja mam takie pytanie teoretyczne, czy kamienie mogą nie dawać objawów w postaci bolesności czy krwi w moczu, czy też zawsze są jakieś symptomy na oko, że świniaczek ma problemy z uk. moczowym?
Re: `Piasek` w pęcherzu
My nie mamy kamieni, a jedynie drobny piasek, wyszło przypadkiem, przy okazji badań w związku z inną chorobą.
Objawów nie ma.
Co do kamieni- nie wiem, czy możliwe żeby nie było objawów.
Objawów nie ma.
Co do kamieni- nie wiem, czy możliwe żeby nie było objawów.
- justynuszek
- Posty: 1678
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:41
- Miejscowość: Sosnowiec
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: `Piasek` w pęcherzu
Mogą nie dawać jeśli nie drażnią ścian pęcherza. Ale to kwestia czasu i w końcu zaczną dawać objawy.
Re: Piasek w pęcherzu
Jeśli nie w odpowiednim watku to prosze o przeniesienie.
Aktualnie mamy problem z piaskiem w moczu wyszły fosforany ogólne liczne. Zastanawiam się czy od tego piasku mi Amelka nie chce jeść. Piszczała pare dni temu przy sikaniu. Była u weta dostała kroplowkę z wit C no-spe i tolfedynę. Poprawiło się na 1 dzień a potem ani nie pije ani jeść nie chce, no moze skubnie troche siana i nagietka i to wsio na cały dzień . Zamówiłam jej shilingtona. Czyżby się odwodniła że nie ma apetytu ? Od wczoraj jest dokarmiana herbicarem - to jakoś jej wchodzi.
Jechać do weta czy ja poobserwować kilka dni ? Pasowało by jej jeszcze badanie krwi zrobic pewno ?
Aktualnie mamy problem z piaskiem w moczu wyszły fosforany ogólne liczne. Zastanawiam się czy od tego piasku mi Amelka nie chce jeść. Piszczała pare dni temu przy sikaniu. Była u weta dostała kroplowkę z wit C no-spe i tolfedynę. Poprawiło się na 1 dzień a potem ani nie pije ani jeść nie chce, no moze skubnie troche siana i nagietka i to wsio na cały dzień . Zamówiłam jej shilingtona. Czyżby się odwodniła że nie ma apetytu ? Od wczoraj jest dokarmiana herbicarem - to jakoś jej wchodzi.
Jechać do weta czy ja poobserwować kilka dni ? Pasowało by jej jeszcze badanie krwi zrobic pewno ?