Wielkooka Esme i Mała Świnka-Malwinka[Kęty] DS u Armidy
Moderator: silje
Re: Wielkooka Esme i Mała Świnka-Malwinka[Kęty] DS u Armidy
To jest już duża myszka! Prześliczne wyglądają razem
- arma
- Posty: 146
- Rejestracja: 08 kwie 2014, 15:28
- Miejscowość: Bielsko-Biała
- Kontakt:
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12500
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Wielkooka Esme i Mała Świnka-Malwinka[Kęty] DS u Armidy
Maleńka Gaduła z niej I taki słodziak. Ładnie jej w niebieskim
- arma
- Posty: 146
- Rejestracja: 08 kwie 2014, 15:28
- Miejscowość: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Wielkooka Esme i Mała Świnka-Malwinka[Kęty] DS u Armidy
A teraz mały niedźwiadek
Malwince od razu przypadła do gustu podusia, drzemała sobie dobrą godzinę
Bunia na początku była niechętna ale po 20 minutach rozwaliła się jak kapeć i spała równie długo co Malwinka
Malwince od razu przypadła do gustu podusia, drzemała sobie dobrą godzinę
Bunia na początku była niechętna ale po 20 minutach rozwaliła się jak kapeć i spała równie długo co Malwinka
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12500
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Wielkooka Esme i Mała Świnka-Malwinka[Kęty] DS u Armidy
Koleżance B. też ślicznie w błękitach
- arma
- Posty: 146
- Rejestracja: 08 kwie 2014, 15:28
- Miejscowość: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Wielkooka Esme i Mała Świnka-Malwinka[Kęty] DS u Armidy
Dziewczęta mają się dobrze, Malwinka bryka jak szalona, Bunia porywa Malwince jedzenie (i na odwrót). A ktoś tu musi schudnąć!!!
Wczoraj dziewczyny jadły trawkę ( i żarłoki potem domagały się o więcej ) i... zostały zważone! Niestety moja waga nie jest tak dokładna, więc wagę Malwinki musiałam zaokrąglić. A więc tak: Malwinka waży ok. 475 g, Bunia równiutki kilogram (grubasek ). Bunia daje się nawet głaskać, podchodzi do jedzenia. Malwinka jeszcze ucieka jak otworzy się drzwi do pokoju lub jak ktoś się gwałtownie poruszy. Ale już podchodzi do mojej ręki jak daję jej coś smakowitego!
Hihihi, a dziś mnie obudziła Bunia. Wstaję, patrzę co te dzikuski robią... Bunia zauważa, że się podnoszę, paczy na mnie, podchodzi do poidełka i czeka. I niucha, i burczy i chrumka. Czekała chyba na coś dobrego, bo po chwili zaczęła szczękać zębami... No to musiałam wstać i zrobić im śniadanko.
A gałązek z czereśni nie chcą jeść
Wczoraj dziewczyny jadły trawkę ( i żarłoki potem domagały się o więcej ) i... zostały zważone! Niestety moja waga nie jest tak dokładna, więc wagę Malwinki musiałam zaokrąglić. A więc tak: Malwinka waży ok. 475 g, Bunia równiutki kilogram (grubasek ). Bunia daje się nawet głaskać, podchodzi do jedzenia. Malwinka jeszcze ucieka jak otworzy się drzwi do pokoju lub jak ktoś się gwałtownie poruszy. Ale już podchodzi do mojej ręki jak daję jej coś smakowitego!
Hihihi, a dziś mnie obudziła Bunia. Wstaję, patrzę co te dzikuski robią... Bunia zauważa, że się podnoszę, paczy na mnie, podchodzi do poidełka i czeka. I niucha, i burczy i chrumka. Czekała chyba na coś dobrego, bo po chwili zaczęła szczękać zębami... No to musiałam wstać i zrobić im śniadanko.
A gałązek z czereśni nie chcą jeść
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12500
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Wielkooka Esme i Mała Świnka-Malwinka[Kęty] DS u Armidy
Bunia lubiła z jabłoni...
Re: Wielkooka Esme i Mała Świnka-Malwinka[Kęty] DS u Armidy
Z czereśni z tego, co wiem, nie powinny jeść. Tak samo z wiśni - ogólnie z drzew jednopestkowców. Nie jestem pewna - chyba chodziło o zbyt duże stężenie cyjanku.
Za to jabłoń, grusza, wierzba - pycha
Za to jabłoń, grusza, wierzba - pycha
- arma
- Posty: 146
- Rejestracja: 08 kwie 2014, 15:28
- Miejscowość: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Wielkooka Esme i Mała Świnka-Malwinka[Kęty] DS u Armidy
Ok, ok, jutro się wybieram do babci do z jabłonki zerwę gałązki
Re: Wielkooka Esme i Mała Świnka-Malwinka[Kęty] DS u Armidy
To masz wesoło z dziewczynami
Spróbuj jeszcze z brzozy - moje lubią je obgryzać, a też są "bezpieczne".
Spróbuj jeszcze z brzozy - moje lubią je obgryzać, a też są "bezpieczne".