Kiedy i czym dokarmiać niejedzącą lub słabą świnkę

Moderator: Dzima

Regulamin forum
"Proszę, znaj mnie i moje zwyczaje. Jak każda inna żywa istota, mogę zachorować. Jednak w odróżnieniu od drapieżników, ja ukrywam swoją chorobę i słabość, aby przeżyć. Twoim obowiązkiem jest pilnować mojej wagi i wiedzieć, czy nie zmarzłam albo się nie przegrzałam. Znaj moje ciało i dotyk mojej sierści. Znaj błysk moich oczu i wrażliwość moich uszu. Zauważ, kiedy podupadam na zdrowiu. Dla mojego dobra, znaj mnie."

1. Przed utworzeniem nowego tematu sprawdź przy pomocy wyszukiwarki czy temat był już poruszany na forum - jeśli temat już istnieje postaraj się kontynuować wątek
2. Określ rzeczowo tytuł nowego wątku - tematy w stylu: "Pomocy !!!", "Mam problem ..." utrudniają innym użytkownikom korzystanie z forum
3. Do bezpośredniego kontaktu z innymi użytkownikami używaj skrzynki prywatnych wiadomości, ewentualnie shotbox'a.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23043
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Kiedy i czym dokarmiać niejedzącą lub słabą świnkę

Post autor: porcella »

Zdarza się, że z jakiegoś powodu nasz ulubieniec nie chce jeść, albo je zbyt mało i traci na wadze. Wtedy zwykle najlepszym wyjściem - w oczekiwaniu na poradę lekarską, ale bez czekania na nią! - jest zdobycie gotowej "karmy ratunkowej", albo sporządzenie własnej w domu i dokarmianie świnki strzykawką bez igły.

Dlaczego trzeba świnkę dokarmiać.
1. Przewód pokarmowy gryzonia jest tak skonstruowany, że jelita nie mają własnej perystaltyki, więc, jeśli pokarm nie dochodzi z przełyku, to soki trawienne wydzielają się nadal, a nie mają czego trawić, więc trawią ścianki żołądka i jelit, co grozi owrzodzeniami i prędką śmiercią po 24-48 godzinach.
2. Świnki bardzo szybko tracą na wadze, wtedy słabną i nie mają chęci na jedzenie, lub jedzą zbyt mało i zbyt rzadko - pobieranie i gryzienie pokarmu również łączy się z wydatkiem energii.
3. Świnki z nieznanych przyczyn łatwo wpadają w anoreksję. Przyczyną bywa stres po utracie towarzysza, po przestrachu, po chorobie, czasem zmiana miejsca, czasem nie potrafimy znaleźć przyczyny. Faktem jest, ze świnki potrafią odmówić jedzenia i zagłodzić się - choć poszukiwanie choroby nie daje rezultatów.
4. Świnki kupowane w sklepach zoologicznych są z reguły zbyt młode i zbyt mało ważą. Świnka, która jest gotowa do samodzielnego życia w nowym miejscu powinna ważyć ok. 300 g., co odpowiada mniej więcej dwóm - trzem miesiącom życia. Z reguły świnki kupowane w sklepie nie ważą więcej niż 200-250g, muszą więc być mało odporne i podatne na stresy i choroby. Jeśli takie zwierzę jest dobrze karmione, może ładnie wyrosnąć i bez dokarmiania, jeśli jednak trafi się egzemplarz słabszy, z niedoborami witamin, to dokarmianie pozwoli szybko pozbyć się tych problemów.

Przeklejam od razu wątek, o tym, jak karmić świnkę. Karmienie świnek przez strzykawkę - film
A tu wątek o tym, czym karmić: Karmy/odżywki dla świnek mających problemy z jedzeniem. W tym wątku są też przepisy na domowe mieszanki, jakimi można dokarmiać świnki morskie.

Świnka morska dziennie potrzebuje średnio 6 g suchej karmy na 100 g wagi ciała i od 10 do 40 ml wody na 100 g wagi ciała (w zależności od różnych warunków - temperatury, wilgotności powietrza, płynu w dodatkowo spożywanych warzywach).
http://www.guinealynx.info/handfeeding.html


Karmy gotowe:
RodiCare Instant czeskiej firmy Alfavet
Critical Care brytyjskiej firmy Oxbow
HerbiCare Plus niemieckiej firmy WDT
Marumoto Rescue, Marumoto Body Build, Grass Hopper belgijskiej firmy Marumoto, do kupienia tylko w sklepie internetowym MaruVet
Różnice między tymi karmami Marumoto za dr Stoffels, autorką i producentką: roznica jest niewielka, glownie kwestia indywidualnego smaku zwierzecia. Grass Hopper jest troche bardziej wloknisty niz pozostale, wiec nie podajemy go zwierzetom ktore maja klopoty z przelykaniem. Rescue to jest taka karma podstawowa, a Body wlasciwie do tuczenia wychudzonych zwierzat ale tak naprawde nie ma to wiekszego znaczenia.

Allrodin Dental Aid Herbi niemieckiej firmy Almapharm

Innym rozwiązaniem, zwłaszcza kiedy karmę potrzebujemy natychmiast, jest zmielenie w młynku do kawy składników i własnoręczne przygotowanie karmy.

Doskonale nadaje się do takiego samodzielnego mielenia karma Rodi Care Basic - 1 kg puszka to porcja na bardzo długo, albo dla wielu świnek. Jest bardzo lubiana przez świnki i sprawdziła się ostatnio w karmieniu licznych chorych na drożdżycę poantybiotykową. Charakterystycznym składnikiem tej karmy jest kozieradka (nasiona) - domieszka nie jest duża, ale daje specyficzny aromat. Kozieradkę sprzedaje Kotanyi jako przyprawę. W aptece jest jako ziele. Świnki za nia przepadają, więc taka domieszka świetnie zrobi każdej własnoręcznie przygotowywanej karmie, a być może również niektórym fabrycznym, za którymi świnki nie przepadają.
Eksperymentować można właściwie z każdą karmą - polecam VL Crispy Pellets - ale może być wlaściwie każda, byle młynek sobie poradził, no i oczywiście lepsze są te "naturalne", bez zawartości kolorowych peletek i innych dropsików.
Przepis niżej w poście.

W sytuacjach kryzysowych, kiedy nie ma nic w domu, świnka przestała jeść, a sklepy zamknięte, można podać papkę z banana, kleik ryżowy, albo kukurydziany dla niemowląt, coś, co pozwoli maluchowi przetrwać, zanim nie zdobędziemy czegoś bardziej odpowiedniego.

Świnki karmimy strzykawką o możliwie szerokim otworze wylotowym. Istnieją specjalne strzykawki do karmienia, jednak są trudne do dostania. Można kupić insulinówkę, odciąć cały koniec z igłą, a krawędzie lekko spiłować, żeby nie były ostre.
Częstotliwość karmienia zależy od stanu zwierzęcia - jeśli tylko dokarmiamy, a zwierzę je samodzielnie w przerwach, odstępy w karmieniu mogą być dłuższe - w zależności od zaleceń dwa, trzy razy dziennie. Świnki całkowicie zależne od nas należy karmić co trzy, cztery godziny. Podajemy tyle pokarmu, ile świnka chce zjeść, nie spiesząc się i odczekując aż połknie poprzednią porcję. Nie wolno karmić na siłę! Zwierzę może się zakrztusić zbyt szybko lub niewłaściwie podawanym pokarmem.

Karmę w proszku rozprowadzamy wodą według instrukcji na opakowaniu, samodzielnie przygotowane karmy rozprowadzamy wodą, herbatą ziołową, przecierem warzywnym lub owocowym.

Strzykawkę napełnioną dość rzadką papką wsuwamy śwince do pyszczka tak, żeby oparła się o zęby trzonowe. Powinniśmy poczuć, że świnka "żuje" strzykawkę, wtedy mamy pewność, że wciskany pokarm zostanie połknięty, a nie dostanie się do tchawicy. Niektóre świnki same chwytają końcówkę strzykawki, bez konieczności przymusowego wsuwania przyrządu do pyska. Świnka sama dyktuje tempo podawania karmy, do tego należy się dostosować. Należy dać jej czas na przeżucie i połknięcie każdej porcji pożywienia. Najlepiej, żeby podczas karmienia świnka miała naturalną pozycję, czyli stała na czterech łapkach. Czasem konieczne jest podniesienie do pozycji pionowej, ale nie wolno zwierzęcia obracać do karmienia na plecy (jak dziecko). W takiej pozycji świnka łatwo się zachłyśnie, poza tym będzie się starała przede wszystkim obrócić z powrotem na nogi.

Niektóre świnki - zwykle te w lepszym stanie - wolą jeść papkę z łyżeczki, patyczka, albo miseczki. Nie ma przeszkód, żeby tak ją podawać, chodzi o to, żeby karma została zjedzona.

Przepis na sporządzenie domowej karmy ratunkowej:
Granulat z dodatkiem siemienia lnianego i płatków owsianych (po 1/3 mniej więcej) mielę w młynku do kawy i przesiewam przez drobniutkie sitko. Pyłek pakuję do słoiczka i służy mi do sporządzania karmy do strzykawki, a te ciut większe kawałeczki do drugiego pojemniczka i z nich robię papkę do jedzenia ze spodka.
Karmę do strzykawki mieszam z większej części zmielonego granulatu i mniejszej zmielonych płatków. Rozrabiam z letnią wodą na błotko i tym karmię. Czasem dodaję do tego witaminę C i probiotyk.
Jeżeli dokarmiamy świnkę "na utuczenie" - można dodać kaszki sinlac, która jest wysokocukrowa, więc np. nie nadaje się przy drożdżycach.


Karmę "papkę" robię z grubiej zmielonego granulatu i płatków, rozrabiam z wodą na miękką papkę dającą się formować. Często dosypuje suszonego koperku lub natki, czasem suszonej pokrzywy, tak dla zapachu aby skusić świnkę do jedzenia.
Wszystkie moje świnki bardzo chętnie jadły ze strzykawki tą karmę, a papkę na spodku zostawiałam zawsze jak musiałam wyjść z domu na dłużej i nie miał by kto nakarmić świnki strzykawką.
Mielenie granulatu i płatków, a potem jego przesiewanie jest dość czasochłonne, ale zużywa się mniej więcej łyżeczkę proszku na jedno karmienie, można przygotować papkę na dwa-trzy, jednak nie powinna stać dlużej niż 12 godzin.

tutaj instrukcja: http://www.ogonek.waw.pl/weterynaria-w- ... usowe.html
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Tola

Re: Kiedy i czym dokarmiać niejedzącą lub słabą świnkę

Post autor: Tola »

Gdzie w Szczecinie można zakupić którąś z nich ?
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13488
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Kiedy i czym dokarmiać niejedzącą lub słabą świnkę

Post autor: pucka69 »

Może w lecznicy specjalizującej się w leczeniu gryzoni?
albo w necie:
http://www.swiat4lap.pl/rodicare-instan ... p-331.html
http://www.zoohurtowo.pl/gryzonie/pokar ... p110003285
Obrazek
KasiaJ

Re: Kiedy i czym dokarmiać niejedzącą lub słabą świnkę

Post autor: KasiaJ »

Witam, mam pytanie dotyczące tego kiedy zacząć dokarmiać świnkę. Dzisiaj trafił do mnie malutki 2 miesięczny prosiaczek i jest zdaje się mocno zestresowany, nie je, nie pije, nie wychodzi z domku. Wiem że musi się oswoić z nowym miejscem ale nie wiem ile dać mu czasu na to oswajanie a kiedy zacząć już się martwić i dokarmiać...
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23043
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Kiedy i czym dokarmiać niejedzącą lub słabą świnkę

Post autor: porcella »

Spokojnie :)
zważyć. Połozyć dużo siana, trochę zieleniny.
Zostawić w spokoju. Do rana powinien zjeść tyle, że będzie widać bobki i plamy z moczu. Jeśli będzie spadłl z wagi, nie będzie bobczył i siusial - wtedy się zastanowić.
A po weekendzie ustalić płeć malucha i adoptować albo kupić drugiego. Świnki powinny być co najmniej we dwie. Tylko wtedy będą szczęśliwe. :ok:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Marta_K

Re: Kiedy i czym dokarmiać niejedzącą lub słabą świnkę

Post autor: Marta_K »

Kiedyś dokarmiałam niejedzącą świnkę kaszką Sinlac, chce teraz coś kupić prosiakowi, oprócz karmy ratunkowej do dokarmiania, żeby go lekko podtuczyć, czy Sinlac się nada albo może któraś z kaszek firmy Holle (są bezmleczne) np ta:
http://www.mlekolandia.pl/kaszki,holle- ... -517-571-p
albo ta:
http://www.galeriabobasa.pl/jedzenie/13 ... 52190.html
lub ta:
http://www.galeriabobasa.pl/jedzenie/19 ... 52053.html
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23043
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Kiedy i czym dokarmiać niejedzącą lub słabą świnkę

Post autor: porcella »

Sinlac jest wysokocukrowy, więc na stałe się nie nadaje, ale jeśli chcesz podtuczyć, to będzie świetny.
Pod warunkiem, że nie ma tendencji do grzybicy (czyli np. po antybiotykach), wtedy raczej szukałabym innych sposobów, choćby mielenia rodi care basic - chyba, że będzie jedzona tak, o, ale w to nie bardzo wierzę... http://animalia.pl/produkt,21415,alfave ... 1000g.html Na mielonym rodi care basic plus płatki owsiane i len wyciągnęłam Pontusa z ciężkiej drożdżycy. Z tym, że wtedy po prostu go tym karmiłam jako karmą ratunkową, dopóki nie zaczął jeść sam.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
moniabaj70

Re: Kiedy i czym dokarmiać niejedzącą lub słabą świnkę

Post autor: moniabaj70 »

Po jakim czasie Pontus zaczął sam jeść ?
My jesteśmy na Critical Care lub Herbi Care, do tego papki z marchewki, jabłuszka, buraczka , to co sie da zmiksowac i podac strzykawką.
Nasza podgryza ale niewiele chipsy ziołowe, marchewkowe, jabłuszkowe lub owoców lesnych z Versele lagi, skybnie sucha bułkę, trochę ryżu.
Wogóle nie je suchego granulatu, nie je siana.Nie je tez zupełnie trawki, koniczynki , mleczu itp a do tej pory uwielbiała.
Dokarmiana jest i dopajana ok 2 m-ce.
Leczona u wetów ale nikt nie postawił diagnozy :-(
Dostaje na trzustkę, na watrobe , 3 rodzaje probiotyków, wit C
Do tego bardzo szybko łysieje, ale aktywna i kontaktowa.
moniabaj70

Re: Kiedy i czym dokarmiać niejedzącą lub słabą świnkę

Post autor: moniabaj70 »

do tego nie tworzy bobków tylko rzadkie :-(
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10179
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Kiedy i czym dokarmiać niejedzącą lub słabą świnkę

Post autor: martuś »

moniabaj70 Twoja świnka to samiczka czy samiec?
Zuzia, Suzinek, Nala, Tola, Nutka
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Choroby i Problemy”